Początki wielu relacji to motylki w brzuchu, różowe okulary na oczach i poczucie, że to ten jedyny. Niestety przez takie objawy wiele osób myli zauroczenie z miłością i angażuje się w relacje, które nie mają przyszłości. Jak odróżnić od siebie te dwa uczucia?

Zobacz też:

Zachowania, które zniszczą każdy związek

Zauroczenie, a miłość

Na samym początku warto zaznaczyć, że zauroczenie i miłość to dwa osobne uczucia, jednak mogą iść w parze. Z każdego zauroczenia może wytworzyć się uczucie silnej miłości. Trzeba pamiętać, że nie zawsze tak będzie.

Zobacz też:

Jak dbać o związek? 5 rad, które pomogą w utrzymaniu dobrej relacji

Różnic między zauroczeniem, a miłością jest wiele. Przede wszystkim zauroczenie przychodzi nagle, poznajemy kogoś i czujemy, że chcemy poznać go bliżej. Zaczynają pojawiać się motyle w brzuchu i emocje. Jednak tylko od nas zależy, czy stan ten przejdzie w miłość.

Może być tak, że gdy mocne emocje opadną, uznamy, że jednak bliska nam osoba, nie jest tą, z którą chcemy spędzić przyszłość. Jednak jeśli po pierwszym wstrząsie endorfin zaczniemy uwielbiać rutynę, normalność przy drugiej osobie – możemy mówić o pojawiającym się uczuciu miłości.

Zobacz też:

Jak odnaleźć szczęście w miłości? ”Modlitwa” Gestalt

Jeśli chodzi o zauroczenie jest ono nie trwałe. Tak jak wspominaliśmy wyżej, może ono przerodzić się w miłość, jednak w wielu przypadkach wypala się, a dwie osoby idą w swoje strony. Z kolei miłość jest stała i trwała. Jeśli kogoś prawdziwie pokochamy, na dnie serca będziemy darzyć drugą osobę miłością nawet po rozstaniu.

Kolejną różnicą, którą możemy odkryć w codziennym funkcjonowaniu jest fakt, że podczas zauroczenia idealizujemy drugą osobę. Widzimy tylko pozytywne cechy, nie dostrzegamy wad. Z kolei miłość opiera się na prawdzie, która sprawia, że kochamy drugą osobę z wszystkimi jej zaletami i niedoskonałościami.