Czułe słówka za granicą. Jak obcokrajowcy mówią do swoich partnerów? - Piekniejsze.pl

Czułe słówka za granicą. Jak obcokrajowcy mówią do swoich partnerów?

W każdym kraju ludzie używają innych czułych słówek do swoich ukochanych. Jak zwracamy się do siebie w Polsce, a jak to robią Włosi, Hiszpanie czy Anglicy?
fot. pexels.com

Jednym ze sposobów na okazywanie sobie miłości, jest zwracanie się do swojego partnera w czuły sposób. Wielu z partnerów często całkowicie nie używa na co dzień swoich imion, lecz mówi do siebie “słodkim przezwiskiem”. W Polsce najbardziej popularnymi zwrotami używanymi do ukochanej osoby jest “kochanie”, “kotku”, ” skarbie”, “myszko” czy też “misiu”. Jak partnerzy zwracają się do siebie w innych państwach?

Zobacz też: Jakie są sekrety udanych związków? Odpowiadamy

Włosi i Hiszpanie i ich poezja

Włosi do swoich ukochanych zwracają się w wyniosły, poetycki sposób. Wyjeżdżając na wakacje, na włoskich i hiszpańskich uliczkach możemy usłyszeć jak partnerzy mówią do siebie “amore mio” (moja miłości) “vita mia” czy “mi vida” (moje życie) a także “luce dei miei occhi” (światło moich oczu). Hiszpanie natomiast często nazywają swojego wybranka “ma ojos de Ángel” (oczy anioła) oraz “mi sirenita” (moja mała syrenko).

Zobacz też: Jak dbać o związek? 5 rad, które pomogą w utrzymaniu dobrej relacji

Anglojęzyczne zwroty

Anglicy i Amerykanie zwracają się do siebie dosłownie w bardzo słodki sposób. Najczęściej usłyszymy z ich ust “sweetheart” co w wolnym tłumaczeniu oznacza “słodkie serce”, “honey” (miód) lub skracając “hun” (miodku), “sweetie” (słodkości), czy też “cutie-pie” (urocze ciasto).

Zobacz też: Toksyczne zachowania w związku. Jak je rozpoznać?

Francuzi i ich zamiłowanie do zwierząt

Francuski język uważany jest za jeden z najbardziej romantycznych. Nie znając go, nawet najprostsze słowa, nie mające nic wspólnego z miłością, mogą wydawać się dla obcokrajowców urocze. Francuzi uwielbiają zwracać się do swoich partnerów za pomocą nazw zwierząt. Najpopularniejszymi zwrotami, jakie używają to m.in. “mon chat” (mój kotku), “ma biche” (moja sarenko), “mon lapin” (mój króliczku) oraz “mon poussin” (mój kurczaczku).

Zobacz też: Jak odróżnić zauroczenie od miłości?