Co się kryje w jogurcie? - Piekniejsze.pl

Co się kryje w jogurcie?

Co się kryje w jogurcie?
Co się kryje w jogurcie? fot. pixabay

Jogurty są jednymi z najchętniej kupowanych przetworów mlecznych. I bardzo dobrze – służą naszemu zdrowiu i wspomagają utratę zbędnych kilogramów. Ale co właściwie kryje się w jogurtach?

Jogurty są jednym z lepiej tolerowanych przez układ pokarmowy przetworów mlecznych. Jogurty naturalne, w przeciwieństwie do tych owocowych, nie mają w składzie zagęszczaczy, stabilizatorów, żelatyny i dodatkowych barwników. Zwykle podstawowymi składnikami są : mleko, mleko w proszku i/lub białka mleka oraz kultury bakterii. Dzięki bakteriom jogurt mogą spożywać także osoby, które cierpią na nietolerancję laktozy, bo zawarte w jogurtach bakterie rozkładają ten cukier. Podobnie jak inne przetwory mleczne, będące źródłem dobrze przyswajalnego wapnia, jogurty wspomagają proces odchudzania. Niedobór wapnia wpływa na pracę ośrodka głodu i sytości i prowadzi do szybszego gromadzenia tłuszczu w organizmie. Dlatego będąc na diecie, nie należy rezygnować ze spożywania chudego nabiału! Według ekspertów, przeciętny Polak zjada dziennie o połowę mniej wapnia niż wynoszą zalecane normy. Jogurty naturalne są także dobrym źródłem chudego białka, jeśli tylko potrafimy wybrać te najbardziej dietetyczne.

Na co uważać wybierając jogurt?

– Na obietnice producentów.

“Jogurt naturalny bez dodatku cukru” to zwykle jogurt bez dodatku białego, dosypywanego cukru. Nie oznacza to jednak, że nie znajdziesz w nim węglowodanów i naturalnie występujących cukrów, nie musi ich także zawierać mniej niż inne produkty, a może być od nich bardziej kaloryczny i tłusty. Oznaczenia typu “0%” kiedy nie wiadomo, o co chodzi lub “bez konserwantów” – mimo, że jogurty generalnie ich nie zawierają, bo trwałość zapewniają im kultury bakterii, są typowymi chwytami marketingowymi. Dlatego zawsze czytaj etykietki!

– Na produkty “light”.

Jogurt naturalny jest produkowany w bardzo prosty sposób, im prostszy skład, tym lepiej. Nie zawsze produkty light muszą być lepszym wyborem – przede wszystkim zwracaj uwagę na to, co jest głównym składnikiem jogurtu (powinno nim być chude mleko). Jeśli zależy ci na jak najniższej kaloryczności produktu, porównuj poszczególne etykiety, bo nie zawsze oznaczenia producentów dają gwarancję trafnego wyboru. Naturalny jogurt i tak jest zwykle niskokaloryczny.

– Na brak informacji o szczepach bakterii.

To, jakie szczepy bakterii dodawane są do jogurtu, w największej mierze decyduje o jego zdrowotnych i smakowych właściwościach. Innym, specjalnie przygotowanym źródłem probiotycznych bakterii są jogurty, serki i inne przetwory mleczne zawierające probiotyki. Mają one za zadanie wzmocnić i odbudować naturalną florę bakteryjną w jelitach. Nie każdy produkt może być uznany za probiotyczny. Żeby zyskać takie miano, musi zawierać powyżej 10 mln żywych komórek bakterii w 1 ml. Jeśli na opakowaniu nie można znaleźć nazw poszczególnych szczepów, oznacza to, że producent… nie ma się czym pochwalić. Zwykle im lepsze, cenniejsze i bardziej pożyteczne bakterie, tym więcej wzmianek o nich na opakowaniu – bo jest to informacja warta podkreślenia.

– Na jogurty śródziemnomorskie, bałkańskie.

Tego typu produkty są zwykle o wiele cięższe i bardziej kaloryczne niż znane nam naturalne jogurty. Zanim sięgniesz po jogurt wykorzystywany w kuchni innych krajów, przyjrzyj się etykiecie i sprawdź, czy nie jest robiony z pełnotłustego mleka, często z dodatkiem śmietany. Tego typu jogurty zawierają sporo tłuszczu i są nawet dwukrotnie bardziej kaloryczne niż ich klasyczne odpowiedniki. Dobrze podkreślają smak sosów i ostrych potraw, ale niestety nie służą szczupłej sylwetce.

Źródło: www.gazeta.pl