Megan Fox wyznaje, że cierpi na dysmorfofobię. Na czym polega ta choroba?
Megan Fox to celebrytka, która zdecydowanie nie powinna narzekać na swoją sylwetkę. Aktorka może pochwalić się perfekcyjnym ciałem, które chętnie eksponuje. Mogłoby się wydawać, że jest w pełni świadoma swoich atutuów – okazuje się, że jest zupełnie inaczej.
Zobacz też: Najpopularniejsze postanowienia noworoczne. Co chcemy zmienić w nowym roku?
Megan Fox cierpi na dysmorfofobię
Megan Fox od lat uważana jest za jedną z najseksowniejszych kobiet na świecie – z pewnością wiele kobiet zazdrości jej idealnej sylwetki. Okazuje się jednak, że celebrytka zmaga się z rzadką dolegliwością, która sprawia, że ma zaburzony obraz własnego ciała. Fox udzieliła niedawno wywiadu dla magazynu “Sports Illustrated Swimsuit”, w którym wyznała, że cierpi na dysmorfofobię.
Dysmorfofobia to zaburzenie polegające na odbieraniu zaburzonego obrazu własnego ciała. W praktyce wygląda to tak, że widzimy własne ciało zupełnie inaczej, niż widzą je inni (gorzej). Skupiamy się na wyolbrzymianiu wad i nie dostrzegamy zalet.
Celebrytka przyznała, że od dzieciństwa miała zaburzony obraz tego, jak powinno wyglądać kobiece ciało. W jej rodzinnym domu nie poruszano jednak takich tematów, nie wie więc, skąd wzięło się jej zaburzenie. Dysmorfofobia wpłynęła jednak na całe jej życie.
Nigdy nie było też momentu w moim życiu, w którym kochałam swoje ciało.
– przyznała Megan Fox.
Zobacz też: Zielona herbata – właściwości zdrowotne