Kirsty Leanne to tiktokerka i influencerka, która opowiada o życiu osoby plus size i trudnościach, jakie napotyka na swojej drodze. Ostatnio głośno było o jej relacji z lotu samolotem. Dziewczyna podzieliła się z internautami swoimi przeżyciami i problemami podczas podróży. Swoją relacją wywołała w social mediach dyskusję na temat tego, z jakimi utrudnieniami zmagają się na co dzień osoby, które wykraczają poza “standardowe” wymiary.

Jakie trudności napotkała dziewczyna?

Influencerka rozpoczęła swoją podróż w Londynie, skąd udała się do Hamburga. Gdy weszła do samolotu, ucieszyła się, że miejsce obok niej jest puste – zyskała dzięki temu trochę miejsca. Nie miała za dużo przestrzeni na nogi, ale było to związane z tym, że miała pod siedzeniem swój bagaż. Aby zapiąć pasy, musiała użyć specjalnego przedłużenia, ponieważ standardowy pas okazał się za krótki.

Największym wyzwaniem okazało się skorzystanie z łazienki. Kirsty nie zdążyła tego zrobić przed odlotem, musiała więc spróbować użyć ciasnej samolotowej toalety.

Pomyślałam, że zaryzykuję skorzystanie z tej w samolocie, ale niestety jest to prawdopodobnie jedna z najmniejszych łazienek, jakie kiedykolwiek widziałam, ale spróbowałam się wcisnąć.

– opisała w nagraniu Kirsty

Ostatecznie dziewczyna nie zdecydowała się jednak użyć toalety – musiała poczekać do końca lotu.

Użytkownicy szeroko komentowali przeżycia influencerki – jedni pisali, że doskonale ją rozumieją i wspierają, pojawiły się jednak głosy, że sytuacja w jakiej się znalazła niekoniecznie jest winą linii lotniczej. Spora grupa komentujących zgodziła się jednak, że w samolocie każdy powinien czuć się komfortowo i bezpiecznie, niezależnie od rozmiarów.