Dochód pasywny, czyli 5 pomysłów na dodatkowy zarobek - Piekniejsze.pl

Dochód pasywny, czyli 5 pomysłów na dodatkowy zarobek

Dochód pasywny ma tą zaletę, że zdobywa się go mało się angażując. Nie pochłania dużo czasu, jednak nie robi się sam. Poznaj te 5 pomysłów!
Dochód pasywny, czyli 5 pomysłów na dodatkowy zarobek, fot. pixabay.com [zdjęcie podglądowe]
Dochód pasywny, czyli 5 pomysłów na dodatkowy zarobek, fot. pixabay.com [zdjęcie podglądowe]

Dochód pasywny – czym jest?

Zdobywanie dochodu pasywnego polega na wykonaniu pracy, której efekty finansowe odczuwa się później. Jest to stały przypływ pieniędzy, który nie wymaga dużego zaangażowania czasowego. W momencie, gdy przewyższa on koszty życia możemy odczuwać wolność finansową i samemu zdecydować, czy chcemy dalej pracować. Trzeba jednak zawsze mieć na uwadze, że dochód pasywny w każdym momencie może się skończyć.

Zobacz też: Jak oryginalnie zapakować pieniądze na prezent ślubny?

#1 Prowadzenie bloga

W tym przypadku należy trochę popracować i poczekać, aż blog czy inny kanał informacyjny zyska na popularności. Bowiem wtedy będziemy mogli umieszczać na nim płatne reklamy, które będą przynosić stały comiesięczny dochód. Możesz również zarabiać na umieszczaniu linków partnerskich. Z biegiem czasu może z niego powstać inny dodatkowy zarobek – możesz np. zacząć sprzedawać swoje audiobooki czy kursy online. Ten pomysł najlepszy będzie dla osób, które posiadają w jakiejś dziedzinie fachową wiedzę i mogą się nią podzielić.

#2 Samoobsługowe automaty

Raczej każdy z nas kupował w takiej słodycze czy gazowany napój. Okazuje się, że można na nich również nieźle zarobić. Plusem tej inwestycji jest niski próg wejścia i duża rentowność. Jednak istotne jest miejsce, w którym taki automat będzie stał, a takich dużo jest już zajętych.

#3 Własna produkcja

Kolejną propozycją jest produkcja własnych np. koszulek lub gadżetów. Jest to pomysł prosty, łatwy w realizacji i angażuje mało czasu. Pamiętaj jednak o konieczności opłacenia prowizji dla platformy, na której będziesz sprzedawał. Najważniejsza jest jednak reklama, a także pomysł, który musi być oryginalny i wyróżniać się wśród konkurencji.

Zobacz też: Pierwsze oznaki ciąży. Po czym poznać, że jesteś w ciąży?

#4 Franczyza

Forma popularna, lecz z wieloma krytykami. Wymaga sporych nakładów finansowych i czasami wiąże się z większym ryzykiem. Zarabiasz m.in. na opłatach licencyjnych oraz otrzymujesz procent od sprzedaży każdego punktu franczyzobiorcy. Pamiętaj, że są franczyzy, w których nie jesteś zmuszony do korzystania z logo i pomysłów franczyzodawcy. Możesz wtedy stworzyć coś naprawdę dużego z zadowalającymi zyskami.

#5 Lokaty bankowe, akcje dywidendowe, obligacje skarbowe i korporacyjne

Lokaty bankowe

Jest to jeden z prostszych sposobów, gdyż jedyne co trzeba zrobić to wpłacić pieniądze do banku, wybrać okres i oprocentowanie lokaty i po czasie odbierasz ustaloną liczbę odsetek. Każdy bank gwarantuje Ci do 100 tysięcy euro gwarancję kapitału, więc ryzyko nie jest wysokie. Warto rozdzielić kwotę na kilka banków. Rynek wymaga jednak kontroli, gdyż sytuacja jest zmienna.

Akcje dywidendowe

Zysk może wynikać z samej dywidendy, jak i wzrostu spółki. Ten sposób najlepszy będzie dla osób, które mają już jakieś doświadczenie na giełdzie. Poruszanie się po rynku akcyjnym wymaga bowiem sporo czasu. Dywidenda to wypłata części zysków, które wygenerowała spółka, osobom, które posiadają ich akcje. Wypłata występuję zazwyczaj co trzy, sześć lub dwanaście miesięcy.

Obligacje skarbowe

Mają niezwykle prostą konstrukcję i gwarantują duże bezpieczeństwo ulokowanych środków. Polegają na otrzymywaniu odsetek po wpłacie kapitału. Od lokat bankowych różnią się zwykle czasem, gdyż są na dłuższy okres.

Obligacje korporacyjne

Korzyścią jaka płynie z wyboru obligacji korporacyjnych jest wyższe oprocentowanie niż w przypadku obligacji skarbowych i lokat. Jednakże także ryzyko utraty kapitału się zwiększa! Istotną kwestią jest wybór firmy, najlepszym wyborem są te stabilne, duże i znane.

Zobacz też: Gdy praca staje się sensem życia, czyli o wypaleniu zawodowym