Najsłynniejsze sukienki świata. Śniadanie u Tiffany'ego i mała czarna - Piekniejsze.pl

Najsłynniejsze sukienki świata. Śniadanie u Tiffany’ego i mała czarna

W latach 60-tych "Śniadanie u Tiffany'ego" święciło triumfy w kinach, a Audrey Hepburn stała się ikoną mody. Najsłynniejsza mała czarna na świecie wcale nie była taka mała...
Najsłynniejsze sukienki świata. Śniadanie u Tiffany'ego i mała czarna /fot. kadr z YouTube
Najsłynniejsze sukienki świata. Śniadanie u Tiffany’ego i mała czarna /fot. kadr z YouTube

Najsłynniejsza “mała czarna” na świecie, sukienka, która rozpromowała modę na proste, czarne sukienki wcale nie była “mała”. W latach 60-tych, kiedy w kinach królowało “Śniadanie u Tiffany’ego” każda dbająca o siebie kobieta chciała wyglądać jak czarująca i elegancka Holly Golighty.

Zobacz też: Najsłynniejsze sukienki świata. Suknia ślubna księżnej Diany

Pani do towarzystwa i bogini

Słynna suknia pojawia się już w pierwszej scenie filmu “Śniadanie u Tiffany’ego”. Jest wczesny poranek, a Holly zatrzymuje się przed witryną sklepu jubilerskiego Tiffany&Co. Nowy Jork, opustoszałe ulice i ona – stoi w długiej, czarnej sukni niczym królowa, choć ma za sobą całonocną imprezę. Kreacja ma zabudowany, łódkowy dekolt, a z tyłu odsłonięty kark i plecy. Stylizację dopełnia bogato zdobiony naszyjnik z pereł i długie, czarne rękawiczki. Tajemniczości dodają natomiast eleganckie, ciemne okulary.

Kreacja została zaprojektowana przez Huberta de Givenchy. Początkowo sukienka miała być dużo krótsza, jednak nie zgodził się na to reżyser, Blake Edwards. Uznał on, że bohaterka wygląda w niej zbyt wyzywająco i zbyt mało tajemniczo, a krótka kreacja nie obrazuje odpowiednio dwoistego charakteru głównej bohaterki. Na jego życzenie kostiumografka, pracująca w studiu Paramount wydłużyła dół sukni Givenchy.

Jak się okazało po latach – decyzja była słuszna. “Mała czarna” przestała być mała, stała się jednak legendą i jedną z najbardziej rozpoznawalnych sukienek w historii. Czasy się zmieniły, moda poszła do przodu, a kultowa posągowa kreacja Givenchy’ego dalej inspiruje projektantów. Jak dalej potoczyły się jej losy? W 2006 aktorka Natalie Portman wystąpiła w niej na okładce magazynu “Harper’s Bazaar”. Następnie została wylicytowana na aukcji charytatywnej i sprzedana za zawrotną sumę 500 tysięcy funtów przez anonimowego nabywcę. Nie wiadomo więc, co obecnie się z nią dzieje.