Urodzona w 1880 roku Helen Keller miała zaledwie 19 miesięcy, kiedy zachorowała na nieznaną chorobę, najprawdopodobniej zapalenie opon mózgowych. Choroba okazała się tragiczna w skutkach i bezpowrotnie odebrała jej dwa najważniejsze zmysły – wzrok i słuch.

Zobacz też: Przerażająca historia bliźniaczek Gibbons

Niesamowita historia Helen Keller

Trudno wyobrazić sobie, jak trudne może być życie osoby głuchoniewidomej. Mimo trudności, jakie postanowiono przed dziewczynką, nauczyła się kontaktować z rodziną. W wieku 7 lat Helen opracowała system około 60 znaków, dzięki którym komunikowała się z bliskimi.

Dziewczynka zyskała także nauczycielkę i guwernantkę – 20-letnią niedowidzącą Annę Sullivan. Pod jej opieką Helen zaczęła robić ogromne postępy, zarówno w komunikacji, jak i w nauce. Choć wydaje się to nieprawdopodobne, nauczyła się alfabetu Braille’a i rozpoczęła edukację.

Żyła, jak sama opisywała “na morzu w gęstej mgle”, a mimo to robiła wszystko, aby otworzyć swój umysł na świat. Jako pierwsza osoba głuchoniewidoma uzyskała tytuł Bachelor of Arts na uczelni wyższej, nauczyła się kilku języków i napisała dwanaście książek.

Poświęciła się nie tylko samorozwojowi, ale także pomocy innym. Walczyła o prawa kobiet, mniejszości i innych niepełnosprawnych. Była działaczką społeczną, aktywistką i polityczką. Wielokrotnie podkreślała, że najtrudniejszy dla niej nie jest brak wzroku i słuchu, a problemy z wypowiadaniem się. Mimo wielu prób, Keller nigdy nie nauczyła się poprawnie mówić i bardzo ciężko było ją zrozumieć.

Zobacz też: Poruszająca historia ”najbrzydszej kobiety na świecie”

Helen Keller – teoria spiskowa?

Niedawno w mediach społecznościowych pojawiła się teoria spiskowa, która sugeruje, że Helen Keller nie była głuchoniema. Rzeczywiście, jej historia wydaje się tak nierealna, że trudno w nią uwierzyć – mimo wszystko wydarzyła się naprawdę i została udokumentowana przez lekarzy i naukowców pracujących z kobietą.