Niepublikowane wcześniej listy księżnej Diany trafiły na licytację. Pisała o rozwodzie

Niepublikowana wcześniej kolekcja listów i pocztówek pisanych przez księżną Dianę właśnie trafiła pod młotek. Niezwykłe pamiątki po Królowej Ludzkich Serc należą do Susie i Tareka Kassem, wieloletnich przyjaciół książęcej pary.
Zobacz też: Lady Dior. Jak zwykła torebka stała się ulubionym dodatkiem księżnej Diany?
Małżeństwo zdecydowało się na upublicznienie i wylicytowanie prywatnej kolekcji, aby wesprzeć organizacje charytatywne wspierane niegdyś przez samą księżną. W listach nie znajdziemy nic przełomowego – są tam po prostu przelane na papier uczucia i emocje Diany. Susie Kassem była jej bliską przyjaciółką i powierniczką, która wspierała ją na różnych etapach życia – zarówno w lepszych, jak i gorszych momentach.
Listy Diany kosztują majątek
Eksperci Domu Aukcyjnego w Kornwalli, którzy zajmują się sprzedażą kolekcji oszacowali, że jej wartość wyniosła aż 111 tysięcy funtów (ok. 475 tysięcy złotych).
W listach księżna skupiała się między innymi na trudnym temacie rozwodu z Karolem. W korespondencji przyznała nawet, że cały proces jest dla niej zbyt trudny i zaczyna żałować, że w ogóle się na niego zdecydowała.
Przeżywam bardzo trudny czas, a presja jest dotkliwa i nadchodzi ze wszystkich stron. Czasami jest mi zbyt trudno nosić głowę wysoko, a dzisiaj po prostu padam na kolana i modlę się o rozwód, ponieważ kosztuje mnie on zbyt wiele. Gdybym rok wcześniej wiedziała, czego mogę się spodziewać w trakcie tego rozwodu, nigdy bym się na niego nie zgodziła.
pisała w jednym z listów (cyt. Mirror).
Księżna pisała również o problemie braku prywatności w pałacu. Zwierzyła się przyjaciołom, że podejrzewa, że jej prywatny telefon może być podsłuchiwany. Podkreślała również, że doskwiera jej brak wsparcia w rodzinie królewskiej.
Zobacz też: Najsłynniejsze sukienki świata. Suknia ślubna księżnej Diany