Zimą musimy zmagać się z przesuszoną skórą nie tylko u dłoni i ust, ale też delikatnej twarzy. Podrażniona i szorstka cera zaczyna się łuszczyć i traci swój naturalny blask. Aby wyrównać koloryt skóry i zapobiegać zaczerwienieniom, warto zadbać o odpowiednią pielęgnację.

Zobacz też: Jak działają maseczki rozgrzewające?

Maska algowa, czyli odżywcza bomba dla cery

Maska algowa wyróżnia się od innych typowych maseczek pielęgnacyjnych które znamy. Ma ona postać drobnego proszku, który po zmieszaniu z wodą tworzy budyniową konsystencję. Musimy uważać podczas rozrabiania maski, aby nie zrobić grudek, a także po odczekaniu chwili nałożyć ją na twarz, ponieważ kiedy maska za długo będzie wietrzeć – stwardnieje w formę galaretki.

Maseczka powinna tężeć na twarzy, tworząc odżywczy kokon. Przed nałożeniem możemy dodatkwo stonizować skórę, lub nałożyć kwas o niskim stężeniu procentowym, aby dodatkowo wzmocnić działanie maski, która domknie wszystkie dobre składniki.

Algi wykorzystuje się w kosmetologii od lat w różnych formach: suszone, liofilizowane, sproszkowane, a także w postaci ekstraktów. Ten pochodzący z mórz wodorost działa na wiele sposobów, ze względu na naprawdę bogaty skład. Składniki działają kojąco i antybakteryjnie, przywracają też blask i nawilżenie skóry. Algi zawierają w sobie też witaminy B, C, E oraz beta-karoten.