Napięcie między aktorką Blake Lively a reżyserem Justinem Baldonim osiąga nowe szczyty, a konflikt zapowiada się na długą i burzliwą batalię. W tle pojawiają się oskarżenia o toksyczne zachowanie, molestowanie seksualne i próby manipulacji opinią publiczną.

Zobacz też: Blake Lively w sukience Britney Spears! Oba zdjęcia dzielą 22 lata

Skarga Blake Lively: „Nikt nie powinien przeżywać czegoś takiego”

20 grudnia Blake Lively złożyła oficjalną skargę do California Civil Rights Department, oskarżając Baldoniego o niewłaściwe zachowanie na planie. W dokumentach, które ujrzały światło dzienne za sprawą New York Times, aktorka domaga się m.in. „zaprzestania pokazywania nagich filmów wideo lub zdjęć kobiet” oraz szacunku wobec jej prywatności i granic.

Lively podkreśla, że jej żądania wynikają z zasadniczego przekonania:

„Nikt nie powinien rozmawiać o swoim życiu seksualnym, swoich genitaliach lub osobistych momentach, w których nie wyrażono fizycznej zgody na akty seksualne, ani jako osoba krzywdząca, ani krzywdzona.”

Baldoni stanowczo zaprzecza oskarżeniom, planując kontr-pozew. Aktor twierdzi, że Lively próbuje odwrócić uwagę od swoich problemów wizerunkowych. Konflikt zmierza na salę sądową, zapowiadając długotrwałą batalię.

Wyświetl ten post na Instagramie

Zobacz też: Blake Lively debiutuje z własną marką kosmetyczną „Blake Brown Beauty”!