Kate Middleton, żona księcia Williama, jest jedną z najbardziej lubianych członkiń brytyjskiej rodziny królewskiej. Księżna Walii jest doceniana za swoje wyczucie stylu, dobre serce i urodę, która wydaje się zupełnie naturalna. Ale czy na pewno?

Zobacz też: Tajemnice brytyjskiej monarchii. Trzy królowe

Od kilku dni na celowniku światowych mediów znalazł się książę Harry i jego amerykańska żona, aktorka Meghan Markle. Niedawno miał premierę dokument książęcej pary, w którym opowiedzieli o początkach swojej znajomości, trudnościach, z jakimi przyszło im zmierzyć się na królewskim dworze i nierównej walce z mediami.

Meghan nigdy nie była lubiana wśród brytyjskich poddanych – wielu zarzucało jej obłudę, granie na emocjach i wzbudzanie poczucia winy. Jej przeciwieństwem była właśnie Kate, która doskonale znała dworską etykietę, zawsze prezentowała się nienagannie, nigdy nie zdarzyło jej się powiedzieć nic niewłaściwego.

Zabiegi księżnej Kate

Wielu zastanawiało się jednak, jak Kate udało się zachować młodzieńczy wygląd i perfekcyjną sylwetkę, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że księżna doczekała się trójki pociech. Księżna Walii wielokrotnie była oskarżana o korzystanie z zabiegów medycyny estetycznej, zawsze jednak dementowała plotki, podkreślając, że jej uroda jest wyłącznie dziełem natury.

Kwestii urody Kate postanowiła przyjrzeć się jednak jedna z TikTokerek, Babita Bassi. Na jej profilu pojawiło się krótkie nagranie, na którym widzimy dwa zdjęcia księżnej Walii. Przy drugim pojawiła się lista zabiegów, którym zdaniem kobiety poddała się przyszła królowa. Są to m.in. lifting brwi, botoks czoła czy tzw. skin boostery, czyli zastrzyki z kwasem hialuronowym.

Zobacz też: Botoks – czym jest?

Trzeba przyznać, że Kate rzeczywiście wygląda inaczej, niż w przeszłości. Wygląda jednak na to, że ingerencja w urodę wyszła jej na dobre – wykorzystała dobrodziejstwa medycyny estetycznej, aby poprawić wygląd swojej twarzy, jednak nie zmieniła swoich rysów i wciąż prezentuje się naturalnie.