Piercing u nastolatków - czy to na pewno oznaka buntu - Piekniejsze.pl

Piercing u nastolatków – czy to na pewno oznaka buntu

Kiedy obcy człowiek widzi nastolatka z wieloma kolczykami w uchu lub z przekłutym nosem, zakłada, że ma do czynienia z osobą zbuntowaną, nieposłuszną rodzicom i nieprzestrzegającą szkolnych reguł. Tymczasem piercing u nastolatków to nie zawsze wyraz buntu. Znacznie częściej za chęcią założenia kolczyka w nietypowym miejscu stoją zupełnie inne motywy. Jak więc podejść do tematu piercingu u swojego dziecka?
fot. materiał partnera

Dlaczego nastolatkowie decydują się na piercing?

Piercing ucha, brwi czy nosa to bardzo rzadko objaw młodzieńczego buntu. Czasami nastolatkowie faktycznie decydują się na noszenie biżuterii w nieoczywistych miejscach, a odmowa ze strony rodziców jeszcze bardziej zachęca ich do podjęcia kroków w kierunku założenia kolczyka na nosie czy na chrząstce ucha. Znacznie częściej piercing ma jednak zupełnie inną symbolikę. Po pierwsze, jest to dla młodego człowieka oznaka sprawowania kontroli nad własnym ciałem i podejmowanymi decyzjami. Nastolatek chce mieć odrębną opinię i pragnie sam decydować o sobie. Kolczyk w uchu może być więc dla niego symbolem takiej samodzielności i niezależności. Zdarza się również, że piercing służy wyróżnieniu się wśród innych. W końcu na kilka kolczyków w jednym uchu nie decydują się osoby o słabym charakterze, lecz młodzi ludzie pewni siebie i mający własne zdanie. Na koniec warto rozważyć też opcję, że piercing konkretnej części ciała może świadczyć o przynależności do konkretnej subkultury, a wtedy noszenie dodatkowego kolczyka w nosie wcale nie świadczy o buncie. 

Czy pozwolić dziecku na piercing?

Zanim rodzic zabroni dziecku wykonania piercingu, powinien porozmawiać z młodym człowiekiem i poprosić go o szczere wyjaśnienie swojego motywu. Jeśli od razu zakaże noszenia kolczyka w nosie czy na brwi, nastolatek nie będzie już skory do rozmów i wyjaśnień. Warto również w neutralny sposób przedstawić pociesze wady takiego rozwiązania. Największą z nich mogą okazać się kłopoty w szkole, ponieważ większość placówek nie patrzy przychylnie na taki sposób noszenia biżuterii. Poza tym należy pamiętać, że jeśli chodzi o piercing uszy czy nos wymagają po nim bardzo skrupulatnej pielęgnacji. Zwłaszcza kiedy kolczyk zakładany jest na chrząstce, proces gojenia się ranki przebiega dosyć długo i brak odpowiedniej higieny może prowadzić do nieprzyjemnych konsekwencji. Jeśli jednak rodzic zaakceptuje racjonalność podjętej przez dziecko decyzji, nie powinien zakazywać mu piercingu, gdyż nastolatek jest zdolny nawet do samodzielnego wykonania u siebie takiego zabiegu. Lepiej zabrać więc młodego człowieka na profesjonalne zakładanie kolczyków w gabinecie, gdzie przestrzega się najwyższych standardów higieny i bezpieczeństwa całej procedury.

Kolczyki do piercingu – jakie wybrać?

Wspierający rodzic powinien dopilnować, aby nastolatek, który postanowi wykonać piercing uszu czy nosa, przeprowadził taki zabieg bezpiecznie, odpowiednio dbał o rankę i nosił właściwe kolczyki. Biżuteria do noszenia w nosie czy na chrząstce ucha nie powinna być zbyt ciężka i nie może mieć kształtu, który zaczepia się o włosy czy odzież. Istotny jest też materiał, z jakiego została wykonana. Najlepiej sprawdzają się w tej roli metale hipoalergiczne, a także medyczny plastik, czyli bezniklowe surowce, z których robi się lekkie, niepowodujące uczuleń kolczyki, idealne do noszenia w okresie rekonwalescencji. 

Nie ma jednej uniwersalnej odpowiedzi na pytanie, czy piercing u nastolatków to objaw buntu i czy rodzic powinien się na to godzić. Chęć założenia dodatkowych kolczyków na uchu lub noszenia kolczyka w nosie może okazać się bowiem jedynie formą wyrażenia siebie, a wtedy lepiej, aby rodzic wspierał dziecko, zamiast nakładać na niego zakazy i krytykować jego samodzielne decyzje.