Pragniesz zachować młodość? Ucz się! - Piekniejsze.pl

Pragniesz zachować młodość? Ucz się!

Pragniesz zachować młodość? Ucz się!
Pragniesz zachować młodość? Ucz się! fot. pixabay

Mówi się co prawda, że na naukę nigdy nie jest za późno, jednak wielu ludzi w pewnym momencie swojego życia osiąga pewną stagnację: skupia się na tym, co już robi, nie starając się nawet nabywać nowej wiedzy i umiejętności. Nadal pokutuje u nas pogląd, że tylko młody mózg potrafi się szybko i sprawnie uczyć. Tymczasem jest dokładnie odwrotnie: to ciągła nauka sprawia, że nasz umysł pozostaje sprawny aż do późnej starości.

Każda z nas na pewno miała okazję poznać zarówno starszych ludzi z rozmaitymi ubytkami świadomości, koncentracji i ogólnie sprawności umysłowej – i takich, którzy nawet w bardzo zaawansowanym wieku takich problemów nie mają i funkcjonują równie dobrze, co osoby znacznie młodsze. W czym tkwi różnica między nimi? Bardzo długo uważano, że jest to po prostu kwestia genów czy indywidualne predyspozycje. Okazuje się jednak, że choć pewne choroby dotykające także sprawności intelektualnej faktycznie są dziedziczne, to jednak nasza sprawność intelektualna w największej mierze zależy od nas samych.

 

Warto się uczyć całe życie

Od czasu do czasu można spotkać się z informacjami o 60-latkach czy starszych osobach, które właśnie skończyły uniwersytet realizując w końcu swoje marzenia z młodości. Szkoda, że takie newsy są podawane głównie jako ciekawostki, bo wiele osób o wiele młodszych – nawet mających nieco ponad 30 czy 40 lat – wychodzi z założenia, że czas na naukę już minął bezpowrotnie i trzeba się z tym pogodzić. Może w konfrontacji z takimi informacjami o osobach mogących być ich rodzicami, zmieniliby zdanie?

W grupie osób rezygnujących z dalszego kształcenia “bo przecież jest już za późno” szczególnie wiele jest kobiet. Często tych, które ze studiów zrezygnowały na rzecz rodziny, skończyły jakąś szkołę policealną, zdobyły zawód – i stanęły tym samym w miejscu.

 

Na studia po 40? To całkiem niezły moment

Co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, żeby uzupełnić swoją edukację albo zdobyć zupełnie nowe, bardziej interesujące wykształcenie? Najczęściej niestety są to jedynie stereotypy dotyczące wieku i tego, kiedy jest “odpowiedni czas” na studia.

Obiektywnie rzecz biorąc, kobieta w wieku lat 40 ma już zazwyczaj dzieci dorosłe i samodzielne, zdobyła jakąś pozycję zawodową i zarabia pieniądze, a i czasu ma więcej niż jeszcze dekadę wcześniej. Spokojnie mogłaby więc czy to zrealizować swoje wcześniejsze plany, czy nawet jeśli ma już studia ukończone, ale zainteresowała się inną dziedziną – zdobyć kolejny dyplom i być może zamienić obecną pracę na znacznie ciekawszą.

 

Nie dajmy się przytłoczyć stereotypom

Dojrzałe kobiety często unikają nawet myślenia o powrocie na uczelnię, bojąc się nie tylko że sobie nie poradzą z nauką, ale i tego, że będą wyglądać śmiesznie wśród studentów znacznie od nich młodszych. To są właśnie dwa najbardziej hamujące ich rozwój stereotypy:

  • Nie jest prawdą, że młodsi uczą się zawsze lepiej. Choć naukowcy twierdzą, że mózg jest najsprawniejszy około 25 roku życia, to panie po 40 urodzinach mają wielką przewagę: doświadczenie. Potrafią sobie zorganizować czas i efektywnie się uczyć, a najczęściej sporą część wiedzy, którą młodsi dopiero sobie przyswajają – nabyły już we wcześniejszych latach. Jest im więc często znacznie łatwiej, niż młodszym kolegom i koleżankom z roku.
  • Nie jest też prawdą, że dojrzałe kobiety kontynuując naukę, narażają się na śmieszność. Nawet w naszym kraju od dawna już nikogo nie dziwi, że kształcić chcą się nie tylko 20-latkowie, ale także ludzie dorośli, mający ułożone życie i po prostu realizujący w końcu swoją pasję. I najczęściej to oni właśnie są potem tymi najbardziej wyróżniającymi się – ale nie wiekiem, tylko zaangażowaniem.

Spotkałam się wielokrotnie z opinią, że studiować można tylko do jakiegoś określonego wieku. Nie jest to prawdą. Mimo, że aktualnie dostanie się na uczelnię zależne jest od wyników tak zwanej “nowej matury”, to rok w rok organizowane są egzaminy dla tych, którzy egzamin dojrzałości zdawali jeszcze w starym systemie. I wcale nie pojawia się na nich zaledwie kilka osób, a przecież ci, którzy mają starą maturę, to obecnie osoby dobrą dekadę starsze niż stereotypowy, 20-letni student.

 

Jeśli nie uczelnia wyższa, to co?

Studia studiami, ale chcąc się rozwijać wcale nie trzeba decydować się od razu na uczelnię wyższą. Istnieje wiele szkół pomaturalnych, kursów, szkoleń specjalistycznych – oferta kształcenia jest obecnie naprawdę bardzo szeroka. Można z niej wybrać zarówno zupełnie nowy kierunek nauki, jak i coś, co rozwinie już posiadaną wiedzę i umiejętności, często przyczyniając się do awansu czy zdobycia lepiej płatnej i ciekawszej posady.

Nie jest też już argumentem brak środków finansowych. Choć za specjalistyczne szkolenia czy szkoły zwykle trzeba zapłacić, to na rynku można znaleźć także propozycje nauki za darmo lub za naprawdę niewielką opłatą, zarówno w trybie dziennym jak i wieczorowym bądź zaocznym. A znakiem naszych czasów są również kursy, które można odbyć przez internet, pojawiając się osobiście tylko na egzaminach, a z grupą i wykładowcami komunikując się poprzez specjalne platformy szkoleniowe.

 

Jak powiedział kiedyś Henry Ford, “Każdy kto przestaje się uczyć jest stary. Obojętnie czy ma lat 20 czy 90. Uczenie się pozwala zachować młodość”. Pamiętajmy o tym i nie dajmy się zniechęcić do nauki, jeśli nadal mamy do niej zapał.