Pomaga w problemach z przemianą materii, astmą, problemami z tarczycą i bólami reumatycznymi - Piekniejsze.pl

Pomaga w problemach z przemianą materii, astmą, problemami z tarczycą i bólami reumatycznymi

bursztyn
bursztyn, fot. pixabay

Szukanie bursztynów jest jak poszukiwanie złota. Po sztormach, na brzegu morza, jest wysyp wspaniałych okazów magicznego kamienia o wysoce leczniczych właściwościach

Jest symbolem sukcesu, od tysiącleci stosowany jest jako talizman oraz kamień o właściwościach leczniczych. Od zarania dziejów człowiek starał się poznać tajemnicę pochodzenia tego kamienia. Dawniej przez polskie ziemie wiódł bursztynowy szlak, którym transportowano cenny minerał z południowych wybrzeży Bałtyku do krajów leżących w basenie Morza Śródziemnego.
Bursztyn swoją nazwę zawdzięcza zapożyczeniu z języka niemieckiego, gdzie słowo Bernstein (brenender Stein) oznacza płonący kamień. Wiele w tym prawdy, bo prawdziwy bursztyn pali się, wydzielając żywiczną woń.

To jednak nie jedyna nazwa, pod jaką był znany w przeszłości. Grecy nazywali ten kamień elektron, co oznacza świecący i błyszczący. Natomiast Rzymianie znali bursztyn pod nazwą lyncurium, czyli mocz rysia, bowiem według legendy złocisty kamień powstał ze skamieniałego moczu tego drapieżnika. Arabowie nazywali bursztyn anbar, ponieważ balsamiczny zapach palonego bursztynu kojarzył się z zapachem prawdziwej ambry. Słowiańska nazwa jantar, została przejęta od Litwinów, a ta od fenickiej nazwy jainitar ? żywica morska. Ta ostatnia wiele ma wspólnego z rzeczywistością, bowiem bursztyn to skamieniała żywica drzew iglastych.

Bałtyckie złoto, jak nazywany jest bursztyn, to ceniony minerał, z którego wykonuje się nie tylko biżuterię, ale używa także do ozdabiania przedmiotów użytkowych, czy tworzenia typowo ozdobnych przedmiotów. Dawniej mówiono, że takie cacka miały moc godzenia zwaśnionych osób. Ten magiczny kamień najlepiej działa nieoszlifowany, w stanie surowym. W przeszłości wierzono, że zaklęte są w nim niezwykłe moce, które odpędzają wszelkie złe energie . Już w starożytności używano bursztynu do zdejmowania uroków i klątw. Dziś pomaga w momentach, gdy nasz rozwój w pewnych aspektach jest zahamowany. Chroni przed negatywną energią i jest pomocny w medytacji. Używa się go do oczyszczania pomieszczeń z negatywnej energii, również po chorobach.

Najczęściej spotykany jest w odcieniach żółtego, znacznie rzadziej w wersji bezbarwnej, czerwonawej, czy zielonkawej. Dzięki swej barwie bursztyn silnie oddziałuje na czakrę splotu słonecznego – rozwija ufność i pozbawia lęków. Od wieków wtajemniczeni przekonywali, że w bursztynie zaklęte są niezwykłe moce, które odpędzają od jego właściciela wszelkie złe energie , a z ciała wyciągną nie tylko choroby, ale i ich zwiastuny

Medycyna naturalna dawno doceniła jego właściwości. Kamień pomaga w problemach z przemianą materii, astmą, problemami z tarczycą i bólami reumatycznymi. Wiadomo, że bursztyn obniża także ciśnienie i przyspiesza gojenie ran. Pomaga na schorzenia przewodu pokarmowego i infekcje górnych dróg oddechowych. Wspomaga przy depresji, stanach lękowych, zamartwianiu się, przy problemach z podejmowaniem decyzji.

Kamień działa położony na ciele lub w kieszeni. Już samo noszenie zrobionych z niego ozdób chroni organizm. Dla zdrowia warto też sięgać po zrobioną z bursztynowego proszku nalewkę.

Magiczny kamień zawiera w sobie element minionego czasu, dlatego jest niezwykle cennym narzędziem dla paleontologów. Zaklęte wewnątrz złocistej żywicy okazy zachowują się z dokładnością mikroskopową. Dzięki temu można ocenić zmiany ewolucyjne na przestrzeni milionów lat z niezwykłą precyzją. W 2011 roku włoscy paleontolodzy dokonali odkrycia niczym z filmu “Jurassic Park”. Znaleźli muszkę oraz dwa roztocza zatopione w bursztynie. Stawonogi te okazały się starsze o 100 mln lat od najstarszych znanych dotąd okazów

Źródło wp.pl