50 twarzy Greya - Piekniejsze.pl

50 twarzy Greya

50 twarzy Greya
50 twarzy Greya, kobieta z książką fot. pixabay

“Młoda, niewinna studentka literatury Anastasia Steele jedzie w zastępstwie koleżanki przeprowadzić wywiad dla gazety studenckiej z rekinem biznesu, przystojnym i zamożnym Christianem Greyem. Mężczyzna od pierwszych sekund spotkania fascynuje ją i onieśmiela. W powietrzu wisi coś elektryzującego, czego dziewczyna nie potrafi nazwać, a może tylko się jej wydaje? Z prawdziwą ulgą kończy rozmowę i postanawia zapomnieć o intrygującym przystojniaku. Plan spala jednak na panewce, bo Christian Grey zjawia się nazajutrz w sklepie, w którym Anastasia dorywczo pracuje. Przypadek? I do tego proponuje kolejne spotkanie. W tym miejscu kończy się “disneyowskie” love story, a młodziutka, niedoświadczona dziewczyna nie wie jeszcze, że Christian opętany jest potrzebą sprawowania nad wszystkim kontroli i że pragnie jej na własnych, dość niezwykłych warunkach. Czy dziewczyna podpisze tajemniczą umowę, której warunki napawają ją strachem i fascynacją? Jaki sekret skrywa przeszłość Christiana i jak wielką władzę mają drzemiące w nim demony?

Wielki szum, wielkie zmiany stylu życia, rewolucja “GREYOWSKA”. Erika Leonard James chyba nie zdawała sobie sprawy z tego, jakie zamieszanie wywoła napisana przez nią trylogia. “50 twarzy Greya” “Ciemniejsza strona Greya” i najbardziej wyczekiwana również przeze mnie 3 część “Nowe oblicze Greya”. Dużo pikanterii, dużo miłości, wzruszeń i akcji. Mimo wszystko książka napisana jest w dobrym ostrzejszym romantycznym stylu.

Dziwie się ludziom, którzy czytają to tylko po to, żeby zaczerpnąć jakiś inspiracji. Nie wyobrażam sobie, żeby mój mężczyzna powiedział do mnie ” Od dziś będę Twoim Christianem Greyem, bądź moją Aną.” albo ” Jestem Twoim panem, masz robić co Ci każe, inaczej Cię ukarzę”. Nie dajmy ponieść się fantazji. To tylko książka, dobra do poczytania przy kominku z kubkiem gorącej czekolady. Owszem działa na wyobraźnie i porusza nasze zmysły, ale nie do tego stopnia, żeby stawać się kimś kim nie jesteśmy. To jest chorę, a nawet niebezpieczne.

Niedługo na ekranach, ma się pojawić adaptacja powieści Od dziś będziemy zakochane nie tylko w Christianie, ale też w aktorze, który ma zagrać tego niesamowitego kochanka – Matt Bomer. Jestem jedną z wielu, które uległy czarowi tych dwóch mężczyzn. NIestety ten drugi ma.. chłopaka. 🙁

Ostrzegam! Szybko pożna popaść w “Greyostwo””:)